Próbny alarm pożarowy w naszej szkole
Próbny alarm pożarowy w naszej szkole.
W piątek 16 października 2015r. mieliśmy szansę przeżyć nie lada doświadczenie. Na drugim piętrze w głównym budynku szkoły, w pracowni chemicznej pojawiło się zarzewie ognia. Natychmiast została powiadomiona straż pożarna i zarządzono ewakuację wszystkich uczniów z obydwu budynków. Uczniowie wraz z nauczycielami udali się na boisko Klubu Sportowego Swornica. Wszyscy bardzo sprawnie opuścili szkołę. Całkowita ewakuacja nie trwała nawet 5 minut. Chwilę później na plac szkolny przyjechało 6 wozów straży pożarnej. Na obiekcie już w kilka minut od zgłoszenia pojawili się druhowie z Czarnowąs, Dobrzenia Małego, Dobrzenia Wielkiego, Chróścic i Kup. Strażacy uruchomili hydranty, rozstawili drabiny i rozwinęli węże. Na noszach znieśli z drugiego piętra poszkodowaną osobę i w fachowy sposób udzielili jej pomocy. Akcja strażaków ochotników została przeprowadzona przy udziale Komendy Miejskiej Straży Pożarnej z Opola i bardzo wysoko oceniona przez zawodowców. Działaniami strażaków dowodził Pan Marek Kinder a głównym koordynatorem był Pan Tomasz Madej. Ogromne emocje towarzyszyły szczególnie najmłodszym dzieciom, którym wychowawczynie wytłumaczyły, że jest to próbny alarm i uczymy się jak należy postępować w czasie zagrożenia. Do szkoły dzwonili zaniepokojeni rodzice, lecz ze względu na odcięcie zasilania energetycznego kontakt przez telefon stacjonarny stał się niemożliwy. Informacji udzielili nauczyciele korzystając z telefonów komórkowych. Poprosiliśmy również księdza proboszcza o otwarcie kościoła w razie gdyby niesprzyjająca aura spowodowała konieczność schronienia się pod dachem. Na szczęście piątkowe przedpołudnie było ciepłe i słoneczne, co także sprzyjało sprawnej ewakuacji. Całej społeczności szkolnej gratulujemy zdyscyplinowania, mobilizacji i odpowiedzialności wykazanej w czasie próbnego alarmu, a strażakom dziękujemy za natychmiastowy ratunek. Podobne akcje będziemy powtarzać (choć może nie zawsze z udziałem OSP), by sposoby właściwego zachowania stały się dla wszystkich nawykiem